Poznajcie jedną z metod, która pomaga w definiowaniu celów. SMART, bo o niej mowa, jest bardzo przydatna w ich formułowaniu. Jeśli będziecie potrafili tworzyć i nazywać swoje cele, zyskacie szansę na sukces.
SMART, czyli wszystko w temacie stawiania sobie celów:
S – cel powinien być SPRECYZOWANY tzn. dokładnie określony. Rozważcie zatem, na czym naprawdę Wam zależy i dlaczego chcecie to osiągnąć?
Przykładowy cel – W tym roku szkolnym chcę nauczyć się podstaw gry na gitarze, uczęszczając na kółko muzyczne w ośrodku kultury w mojej miejscowości.
M – MIERZALNY tzn. taki, którego efekty możecie sprawdzać systematycznie i kontrolować na bieżąco.
Jak mierzyć? Wyznaczcie sobie etapy przyswajania wiedzy i umiejętności gry na gitarze. Rozplanujcie np., że co miesiąc nauczycie się konkretnej partii materiału. Zapytajcie prowadzącego zajęcia, czy może weryfikować opanowany przez Was materiał co miesiąc. Może w pierwszym miesiącu będzie to znajomość podstawowych akordów, w drugim umiejętność zagrania prostej melodii.
A – ATRAKCYJNY, czyli taki, by przynosił Wam satysfakcję. Nie za łatwy, gdyż wtedy nie będziecie zmotywowani do osiągania go, ale też nie za trudny, bo w tym przypadku zniechęci Was.
Może satysfakcję przyniesie Wam, gdy wystąpicie na przedstawieniu szkolnym i zagracie przygotowany przez siebie utwór?
R – REALISTYCZNY, czyli nic innego jak możliwy przez Was do osiągnięcia.
Jeśli nigdy nie graliście na gitarze, zaplanujcie czas tak, by najpierw nauczyć się podstaw. Po opanowaniu tego wyznaczcie sobie kolejny etap, czyli doskonalenie gry na gitarze, a potem dopiero przejście na etap średnio zaawansowany. Rozmawiajcie o realności swojego celu z nauczycielem gry na gitarze.
T – TERMINOWY, czyli dokładnie określony w czasie. Wyznaczany terminem realizacji.
Np. Zapiszę się na kółko gitarowe we wrześniu i będę uczyć się podstaw gry na tym instrumencie, uczęszczając na zajęcia do czerwca raz w tygodniu. Oprócz tego poświęcę czas na ćwiczenia samodzielne i będę to robić we wtorki, czwartki i w niedziele. W każdy z tych dni przez pół godziny.
Szczerze zachęcam do przetestowania SMARTA. Ja sprawdzam go na sobie 😉 . Nieustannie 😆 .